Monday, August 24, 2009

WHALE WATCHIN´ IN PUERTO MADRYN... / PODGLADANIE WIELORYBOW W PUERTO MADRYN

An estimated 1200 Southern Right Whales come on their holidays each year to Peninsula Valdes, we didn´t see all 1200 but we did see quite a few. The first couple of pictures are taken from the shore would you believe?! Out on the water the whales actually approach the boat to play. The last few shots are of a forty-something foot Mammy and her little baby who only weighed a few tonnes, they were in great form altogether just having the laugh with the humans. Clearly the bottom pic is of flamingos and not whales!

Kilka faktow w telegraficznym skrocie. Puerto Madryn w Argentynie bylo najbardziej wysunietym na poludnie skrawkiem naszego globu, do ktorego mielismy szczescie dotrzec. Miejsce jest znane jako fenomenalnie duze skupisko tak pingwinow jak i wielorybow o roznych porach roku. Na pingwinowy sezon sie co prawda nie zalapalismy ale traf chcial, ze jesli chodzi o najwieksze ssaki swiata nie moglismy wybrac lepszego miesiaca, w sierpniu bowiem Puerto Madryn odwiedza ponad 1200 tych fascynujacych stworzen. Wycieczka okazala sie trafem w dziesiatke. Opatuleni w kilkuwarstwowe okrycia ochronne i kamizelki bezpieczenstwa (w ktorych Kasia prezentowala sie chyba najszykowniej...) ruszylismy ku spotkaniu z kilkunastoma wielorybami. Obserwujac kilka z nich, w tym mame z jej "malenstwem" na odleglosc okolo 2/3 metrow od lodzi zapadlo chyba w pamiec na zawsze. Az serce zadrzalo...























5 comments:

Unknown said...

amazing Pictures...i think everyone looke fantastic...anyway award goes to Kasia!whats a pity we could not be with you ...Guys only 10 days and we gonna see you in Dublin yeeeee

Unknown said...

Myslimy ze to bylo jedno z bardzej niesamowitych przezyc tej podrozy.Spotkanie z tymi kolosami zapiera dech w piersiach przy ogladaniu fotek a co dopiero obcowanie z nimi w realu.Pozazdroscic.Tesknice i serdecznosci!!

ika said...

łał! aż mi słów zabrakło :) fantastyczne! cała ta wasza podróż jest niesamowita, ale to to już przekracza chyba wszystko ;) Zawsze tylko takie w telewizji widziałam :D Gorące pozdrowienia z Jabłoniowej! :) i do zobaczenia na weselu ! ;D

Julie Jules said...

Oh, what fantastic pictures .... I am SO envious that you were so close to these gorgeous creatures!! Fantastic that they came to the boat to play - and you can even see all the barnacles .... I am so looking forward to hearing all about your travels .... see you soon - yay!!!! Jxx

Jadziadzia said...

No czego to Wy nie wymyślicie chłopaki. Były już makaki, święte krowy, krokodyle, nosorożce, słonie i cała reszta zgrai z safari, był też pan wąż Boa o zgrozo, więc przyszedł czas na większy kaliber :-)! A ja myślałam, że wieloryby to można tylko w tv oglądać ;-).
No niezła jazda Wam powiem!!! Ciary i gęsiory vel gąsiory mogą się schować!
Taaaaaaaakie wielkie buziaki jak te wieloryby. Jadziadzia