Thursday, July 9, 2009

48 GODZIN W SYDNEY / 48 HOURS IN SYDNEY













2 comments:

Jadziadzia said...

Sydney ach Sydney.
Miejsce, w którym mam nadzieję kiedyś być...
Wy zabawiliście tam zaledwie 48 godzin, ale i tak udało się Wam uchwycić piękne chwile i zatrzymać zapewne miluśkie wspomnienia z tego miejsca za Ziemi.
Buziole krejzole. Jadziadzia :-)

Unknown said...

Super fotki.pieknie Wam zapozowaly ptaki.Serdecznosci nieustajace!